Chyba każdy wie, czym jest trzmiel. To ten sympatyczny grubasek, którego potężne, okrągłe i włochate ciałko wydaje się za duże, by mogły go w locie udźwignąć liche skrzydełka, które posiada. Pasiasta „pszczoła” z nadwagą, łagodna i wiecznie zajęta swoimi sprawami – rzadko bowiem zdarza się napotkać trzmiela, który z prędkością światła uderza w okna albo krąży nad naszym napojem w upalny letni dzień. Ale co tak naprawdę o nim wiemy?

Dave Goulson udowadnia, że niewiele. Świat trzmieli, choć wydawałoby się, że łatwy do rozpoznania (w końcu im większy obiekt zainteresowania, tym łatwiej go poznać), jest wciąż enigmatyczny i pełen zagadek. Świat na tyle fascynujący, że to właśnie im – trzmielom – Goulson poświęcił swoją pracę naukową i, w zasadzie, całe życie.

„Żądła rządzą” to popularnonaukowa i jednocześnie autobiograficzna książka. Czyta się ją jednak jak fascynującą powieść. Znajdziemy tu masę wiadomości merytorycznych, jak przedstawienie cyklu życiowego, biologii i ekologii trzmieli, ich bogactwa gatunkowego i wymagań siedliskowych, ale także dużo zabawnych anegdot związanych z życiem autora. Przybliżają nam postać tego ekstrawaganckiego, a nawet nieco szalonego naukowca, który biega po polach z siatką na motyle, a jako dziecko uparcie znosił do domu truchła zabitych przez samochody zwierząt…

To właśnie ten ekscentryczny autor przekonuje nas, że warto wiedzieć, co żyje wokół nas. Sam Dave Goulson, właściciel małej łąki na francuskiej wsi, zidentyfikował na niej ponad 70 gatunków pszczół, 60 gatunków ptaków, ponad 100 gatunków roślin i 50 różnych motyli. Do tego dochodzi mrowie roztoczy, pająków, chrząszczy, ślimaków… Na niewielkim kawałku terenu, chociażby metr na metr, jesteśmy w stanie odnaleźć setki różnych żyjątek. Trzeba tylko popatrzeć.

 942622950o

„Żądła żądzą. Moje przygody z trzmielami”

Dave Goulson

Wydawnictwo Marginesy 2017

Seria EKO

Czarny humor i niemalże obsesyjne zamiłowanie autora nie tylko do trzmieli, lecz także całego świata ożywionego nadają książce sympatyczny szlif. Uwielbiam ludzi z entuzjazmem i pasją, a autor dosłownie nią zaraża. Goulson na szczęście na tym nie poprzestaje – korzystając z naszej, czytelników, uwagi, przy okazji nas edukuje: komentuje obecną sytuację trzmieli i pszczół na świecie, rozprawia się ze znanymi mitami i w ludzki, normalny sposób opisuje, co ja – jako jednostka – dla takiego zwierza mogę zrobić, by mu było lepiej w życiu. A tym samym, by było lepiej i mnie.

„Żądła rządzą” to przykład bardzo przyjemnej literatury przyrodniczej, napisanej przez naukowca, który na ochronę przyrody patrzy w sposób zrównoważony i rozsądny. Jak sam zresztą pisze: „Ochrona przyrody dotyczy nie tylko nosorożców jawajskich i irbisów śnieżnych, ale także pszczół i pcheł, myszy i much, nietoperzy i niesporczaków”. Ważne słowa, na czasie, a obecnie, kiedy mamy do czynienia z nadmierną infantylizacją ochrony przyrody i nadzwyczaj emocjonalnym podejściem do tematu lansowanym przez media, książki uświadamiające, edukujące są niemal bezcenne. Goulson jest zdecydowanie ekologiem (w znaczeniu etymologicznym) i nie ma tu wciskania bajkowej personifikacji roślin, bambizmu czy kitu, ale jest zdrowy rozsądek. To trzeźwe spojrzenie na przyrodę i miejsce człowieka obok niej. A raczej: w niej.

Portal wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.
Akceptuję politykę prywatności portalu. zamknij